Pailina Dytko - Szkoła Podstawowa nr 2 w Golcowej - nowy projekt

Przejdź do treści

Menu główne:

aktualności
Maryja w życiu i posłudze Jana Pawła II
i w moim życiu
    Maryja w życiu Jana Pawła II i moim wstawia się i pomaga tak samo za nami jak i za wszystkimi ludźmi na świecie. Każdego człowieka traktuje tak samo niezależnie od pochodzenia i jego życia. Jednak tylko od nas zależy, czy my chcemy z nią iść przez życie, czy nie.
    Maryja już od samego początku towarzyszyła Świętemu Janowi Pawłowi II. Karol Wojtyła urodził się w maju – miesiącu Maryi w 1920 roku. Mając dziewięć lat zmarła Mu mama, a później brat. Tata Karola był bardzo pobożny i mimo tych smutnych przeżyć zabierał syna do różnych sanktuariów Maryjnych m. in. do Kalwarii Zebrzydowskiej, w której często przebywał jako młody chłopak, a później papież. Ja również zwiedziłam to sanktuarium, w którym modlił się Karol Wojtyła. Od najmłodszych lat uczęszczał do Kościoła w Wadowicach pod wezwaniem Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, gdzie został ochrzczony. W czerwcu tego roku – roku Fatimskim – zwiedziłam Wadowice. Już w pierwszej chwili, gdy weszłam za próg domu rodzinnego Karola Wojtyły, poczułam duchową obecność Tego wielkiego, Naszego Rodaka. Bardzo mile wspominam ten dzień, kiedy poznałam dom, przedmioty, których używał na co dzień. Byłam także w kościele wadowickim i modliłam się przed obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, gdzie kiedyś modlił się Karol Wojtyła. Maryja towarzyszyła również mi od samego początku, ponieważ urodziłam się również w miesiącu maryjnym – sierpniu. 15 sierpnia jest Odpust w sanktuarium Maryjnym w Starej Wsi. Rodzice na Chrzcie Świętym, na drugie imię dali mi Maria. Mając pięć lat wraz z rodzicami i rodzeństwem wyruszyłam na pieszą pielgrzymkę do tego świętego miejsca, aby wielbić Matkę Boską. Od tamtej pory co roku biorę czynny udział w tej pielgrzymce. Papież od dzieciństwa dużo się modlił, należał do „Żywego Różańca”. Później jako młody chłopak nigdy nie zapominał o Maryi a Ona miała Go w swojej opiece. Jako papież wybrał swoje motto „Totus Tuus” to znaczy „Cały Twój”. Tymi słowami powierzył się Maryi. Od dnia wyboru Karola Wojtyły na papieża cały świat poznał Jego motto. Całe Jego dzieciństwo i młodość przebiegały pod znakiem kultu maryjnego. W tym miesiącu wiele pielgrzymów udaje się do różnych sanktuariów maryjnych. Podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979r. Jan Paweł II ofiarował Matce Boskiej Częstochowskiej własną różę, a w 1987r. na krakowskich Błoniach wręczył różę dla sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Tym gestem papież nie tylko uczcił Maryję, ale chciał podkreślić, że pamięć o Maryi jest szczególnym źródłem poznania Chrystusa.  Wszyscy wierzący Polacy pielgrzymują do Częstochowy. Kiedy nadejdzie trudny czas zawsze proszę o pomoc Maryję a Ona mi pomaga i jest mi lżej przyjąć porażkę. Maryja pomogła w wielu trudnych sytuacjach papieżowi, ale najtrudniejszą i najbardziej przez wszystkich znaną była walka o Jego życie w 1981 roku, gdy dokonano zamachu na Niego. Jan Paweł II bardzo dużo modlił się na różańcu i pamiętał o majówkach odmawiając Litanię Loretańską. Ja również idąc za przykładem Jana Pawła uczęszczam w nabożeństwach majowych i październikowych. Czcił On bardzo Matkę Boską Fatimską, ofiarował jej swój pierścień, który otrzymał od prymasa Wyszyńskiego zaraz po wyborze na stolicę Piotrową. U nas w parafii odbywają się Nabożeństwa Fatimskie w pierwsze soboty miesiąca, w których wraz z rodziną wielbię Maryję.
    Jan Paweł II wstawiał się za całym światem w swych modlitwach. Dziękował Maryi za każdy dzień, za opiekę i za otrzymane łaski. W swych modlitwach nie tylko proszę Maryję o pomoc, ale także dziękuję za piękne chwile i siłę jaką mi daję w trudnych sytuacjach.
 
Autor tekstu:
 Paulina Dytko, kl. VII
 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego