We wtorek, w przeddzień święta Świętego Mikołaja, uczniowie z golcowskich szkół spotkali się w Zespole Szkół w Golcowej na turnieju szachowym. Do zawodów zgłosiła się, ku ogromnemu zdziwieniu i zarazem zadowoleniu organizatorów, przeogromna liczba chętnych w ilości aż 29 tęgich głów, pełnych szachowych pomysłów, w pełnym przekroju wiekowym – od klasy I szkoły podstawowej aż do II klasy gimnazjum. Poniżej, dla mniej znających temat pojedynków szachowych, zamieszczamy techniczny opis turnieju.
Turniej rozegrano na dystansie 9 rund z czasem 10 minut dla gracza na rozegranie jednej partii. Wszyscy zawodnicy zagrali w jednej grupie. Niektórzy pomyślą, że ten sposób rozgrywek jest krzywdzący dla młodszych wiekiem graczy, którzy mogą się bać grać z dużo większymi i starszymi gimnazjalistami. Może to jest i prawda, ale bardziej w boksie czy zapasach, ale nie w szachach. Należy pamiętać że w szachy gra nie wiek i masa zawodnika, ale doświadczenie i wiedza szachowa i to między innymi udowodnił ten turniej.
Wbrew oczekiwaniom niektórych nie wszyscy starsi wiekiem uczniowie potrafili wygrywać swoje pojedynki z młodszymi kolegami. Już w I rundzie czwartoklasista z SP2 Piotrek Barański sprawił niespodziankę i wygrał partię z kolegą z klasy VII. Nie była to jedyna niespodzianka turnieju. Świetnie grał Tomek Tomoń z kl. III, który zdobył 6 pkt w 9 rundach i wygrywał m.in. z uczniami starszymi, nawet z kl. VII. Klasę szachową pokazał inny uczeń z kl. III Kacper Rachwał, który zostawił wszystkich zawodników z tyłu i zajął I miejsce w ogólnej klasyfikacji. To właśnie Kacper zdobył 8 pkt przegrywając tylko 1 pojedynek z powracającym do szachów, po czteroletniej przerwie, Kamilem Trzcińskim z kl VI i został najlepszym szachistą turnieju.
Turniej rozegrano tzw. systemem szwajcarskim, który polega na kojarzeniu w kolejnych rundach par zawodników wg ilości zdobytych punktów. Oznacza to, że w kolejnych rundach kojarzeni są szachiści z podobnym dorobkiem punktowym. W ten sposób po 2 lub 3 rundach grają ze sobą szachiści o podobnym poziomie umiejętności szachowych.
Na koniec turnieju rozdano nagrody (medale i dyplomy) w III grupach wiekowych w grupie dziewcząt i w grupie chłopców. Nie były to jedyne nagrody turniejowe. W trakcie turnieju zawodnicy otrzymali za sprawą Św. Mikołaja upominki podnoszące kondycję: słodycze, owoce i napoje. Za tę hojność „Mikołajkową” dziękujemy Pani Dyrektor z Zespołu Szkół i Szkoły Podstawowej nr 2 oraz Radom Rodziców z obydwóch szkół.
Grze towarzyszyły wielkie emocje oraz zaangażowanie co widać na dołączonych zdjęciach. Szczególnie najmłodsi szachiści przeżywali swoje partie. Dla nich na pewno będzie motywacją otrzymany dyplom czy medal (że cukierków i innych dodatków już by nie wspomnieć). Taki był cel turnieju aby na różne sposoby zmotywować do ćwiczeń i gry nie tylko z rówieśnikami ale i w domu z bliskimi. Wygrane partie pomogą uwierzyć we własne siły i dodadzą odwagi do gry w następnych zawodach. W takiej konfrontacji własnych umiejętności z umiejętnościami innych uczniów ujawnia się nie tylko chęć rywalizacji ale i motywacja do dorównania najlepszym.
Dla części szachistów był to pierwszy poważny turniej szachowy w jakim brali udział. Po raz pierwszy spotkali się z grą na czas. Dla wielu „szokiem” było przegranie partii z powodu popełnionych błędów czy też reguła „dotknięta figura wykonuje ruch”. Była to lekcja szachowej zarówno rozwagi jak i pokory.
Warto wspomnieć że szachy uczą dyscypliny co dało się zauważyć w trakcie turnieju. W pierwszej rundzie miał miejsce „festiwal błędów”, ale już w kolejnych rundach błędów było coraz mniej. Zamiast roztargnienia pojawiło się skupienie i zamyślenie, szczególnie na początkowych szachownicach. Wielu zawodników w praktyce zrozumiało przepisy gry turniejowej i doświadczyło skutków ich przestrzegania. Dzięki w miarę zachowanej dyscyplinie szczególnie przez rozbieganych najmłodszych graczy udało się rozegrać 9 rund zamiast planowanych w „czarnym scenariuszu” 7 rund. Turniej zakończył się planowo o godzinie 17.00 a rozemocjonowanych i szczęśliwych zawodników odebrali rodzice i odwieźli do domów. Za udział dziękujemy wszystkim zawodnikom, gratulujemy osiągniętych wyników i zachęcamy do podnoszenia poziomu „królewskiej gry.”