Słup stosu dymiący - Józef Tomoń |
|
|
Napisał Józef Tomoń
|
15-01-2007 |
Wiersz Józefa Tomonia - Słup stosu dymiący
Z ust szumiących myśli
Głosów bezimiennych
Grzmią natrętne słowa
Wiatrem bezlitosnym
Ażeby rozniecić
żarzącym popiołem
Bezbronne sumienia
Złowróżebną klątwą
Zgłodniałe jastrzębie
Przeprasowych cierni
Składają ofiary
Na kościelnych gontach
Myszkując z kustoszem
W sąsiekach nikczemnych
Omijając ziarno
By wydobyć plewy
Jęczą ludzkie serca
Kurczą się w bezruchu
W zabliźnionej ranie
Ponownie wyzwanie
Strzelający w niebo
Słup stosu dymiący
W którym chrust płonący
Oprawców ogrzewa
Golcowa, 09.01.2007 Józef Tomoń |